Uniesiona powieka (2)

...

- Posłuchaj tego.

Mówi niedbale Urszulka Pieprzyk włączając piosenkę Owoc Wiśni. Jej młode ciało i główka - pusta ale otoczona aureolą śliczności, nachylają się do mnie. Usteczka układają się w dobrze mi znany kształt i wydobywa się z nich ten dźwięk: cichy pisk, westchnienie, jęk, szmer i zduszony krzyk, który z mocą tsunami mógł każdego, w jednej chwili doprowadzić do namiętnego zezwierzęcenia a jednocześnie do niebywałej wręcz czułości.

- No co? Ziewam tylko.

Mówi ona wychylając swoje długie ciało przez okno...